wtorek, 23 września 2014

Izotek

    Nie wiem jak mam Wam wszystkim podziękować za 35000 wejść na bloga! Jesteście świetni! Dziękuję za to co dla mnie robicie, kim jesteście i jak pomagacie :)

    Ten tydzień byłam na wyjeździe integracyjnym, świetnie się bawiłam! Na wyjeździe miałam tak idealną cerę, aż płakałam ze szczęścia! Niestety zaraz dzień po powrocie.. kolejny atak.. czoło, policzki, usta, czubek nosa... no ogólnie nie za fajnie. Jednak po raz pierwszy od dłuższego czasu się tym nie przejęłam... Czekam teraz z niecierpilowścią, aż to poschodzi, ciesząc sie z każdego dnia.. Muszę się w końcu przyzwyczaić do ciągłych nasilających się wysypów bez powodu.. Najgorsza jest tylko wielka około 6 cm rana która zrobila mi sie pod lewą piersią.. Wielka, ropiejąca rana.. noszenie stanika to katusze..  Jednak byłam dziś na pobraniu krwi i co dziwne pani pozwoliła mi nagrać jak wbija mi igłę (wiem, że dziwną miałam prośbę)... Jeżeli wyniki badań krwi wyjdą pozytywne i następna seria badań, którą będę miała w przyszłym tygodniu też to jak najszybciej zaczynam leczenie izotekiem. Prawdopodobnie nic nie pomoże (po za tym, że unormuje trochę cerę trądzikową i tłustą..) ale jest to najsilniejszy lek doustny jaki istanieje.. Oby pomógł cos na to moje niewiadomo co.! Trzymajcie proszę kciuki :)

2 komentarze:

  1. Przy izoteku tym bardziej musisz unikać wystawiania się na słońce. Na szczęście teraz jesień i zima nas czeka. Pamiętaj aby przy tym leku nie pić alkoholu i nie palić papierosów. Jeśli myślisz o współżyciu, to musisz przez całą kurację i kilka miesięcy po niej, stosować antykoncepcję doustną. I najważniejsze - nawilżanie, nawilżanie i jeszcze raz nawilżanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń