sobota, 29 marca 2014

Byłam po raz pierwszy w poprzedni czwartek u nowego dermatologa i po opowiedzeniu całej historii z moja cera jedyne co mi powiedziała babka to ze wyglądam strasznie i dziwila sie czemu sie nie maluje. Super. Bardzo pocieszający babsztyl. Ale pomijając jej podejście zaproponowała mi wszystkie maści których juz używałam, takich jak Skinoren, Differin, Aknemycin itd.

Tego samego dnia poszłam do mojej zaufanej dermatolog do gabinetu i ona rownież zaproponowała w koncu leczenie doustne. Przypisala mi Tetralysal. Od piątku zaczęłam go brać. Pierwsze 4 dni po dwie tabletki tego antybiotyku, 2 tabletki PP vitaminum, i biotyk (zawsze przy antybiotyku). Po 4 dniu po jednej tabletce antybiotyku.
Biorę juz trzeci dzień i pije duzo wapna. Wczoraj opuchlizna zaczęła schodzić i na policzkach nie ma juz prawie zaczerwienienia i plam. Jestem bardzo szczesliwa. Moze to placebo, nie wiem :D

Plamy po zimnach nad ustami zaczęły znikać, a opuchlizna nad ustami niczym po operacji plastycznej rownież zaczęła znikać ;)
To bardzo podnosi na duchu.

Póki co tabletki mam brać przez 40 dni i zobaczyć czy zadziałają. Trzymam kciuki ze bedzie chociaż mała poprawa ;)


Zdj tych tabletek sa w poprzednim poście :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz